Na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Świebodzinie podjęto uchwałę dotyczącą nazwy ronda w ciągu ulicy Sulechowskiej. Będzie nosiło imię Księdza Prałata Sylwestra Zawadzkiego.
O sprawie informowaliśmy, kiedy projekt uchwały pojawił się w biuletynie informacji publicznej świebodzińskiego magistratu. Wówczas na naszym profilu na Facebooku zawrzało. Radni nie wzięli jednak pod uwagę argumentów mieszkańców, którzy sprzeciwiali się nazywaniu ronda imieniem zmarłego przed rokiem księdza – inicjatora budowy figury Chrystusa. Poprali z kolei parafian podpisanych pod wnioskiem (850 osób).
Dziś większość radnych (16) zagłosowało za przyjęciem uchwały. Nikt nie był przeciwny. Od głosu wstrzymali się: Emilia Węcłowska, Wacław Żurakowski, Ryszard Górawski oraz Paweł Śliwa. Podczas głosowania nieobecny był Ireneusz Woźniak. Dyskusja poprzedzająca podjęcie uchwały ograniczyła się do wystąpienia Kazimierza Gancewskiego, który wnioskował o zamknięcie dyskusji i przyjęcie uchwały przez aklamację.
Taki sposób podjęcia uchwały nie był jednak możliwy, ponieważ nie przewiduja tego przepisy prawne. Burmistrz Dariusz Bekisz od początku nie komentował projektu uchwały. Nie zabrał także głosu podczas dzisiejszej sesji.
Głosowaniu radnych bacznie przyglądał się proboszcz parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Skąpem – ks. Zbigniew Dymitruk. Po podjęciu uchwały, na znak poparcia zaczął głośno bić brawo, po czym opuścił salę obrad.
—
Opr. Ewa Wójcik, fot. arch. Gazeta Świebodzińska