Na ostatniej sesji Rady Miejskiej radni przegłosowali uchwałę na mocy której drogi wewnętrzne zlokalizowane w południowo-zachodniej części miasta, w okolicach wylotówki na Lubogórę otrzymały swoją nazwę.
Wytyczone uliczki nosić będą nazwy Strumykowa, Podmiejska, Prosta oraz Cicha. Ponadto za sprawą przyjętej uchwały nazwę ul. Koziej nadano dwóm fragmentom dróg oraz przedłużono istniejącą ul. Sobieskiego, która zakręci w prawo w kierunku dawnej bazy PKS-u.
Nie wszyscy radni zgodzili się z propozycjami przedstawionymi przez kierownika Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Romana Pacuka.
– Uważam, że zaproponowane nazwy zostały wzięte z kapelusza. Ulicę Prostą nazwałbym Hetmańską, Cichą – Królewską, Podmiejską – Wiedeńską, a Strumykową – Jana i Marysieńki. Wszystko podyktowane jest związkiem z Janem III Sobieskim – argumentował radny Mieczysław Czepukowicz.
– Zgadzam się z tym, że ulice powinny zostać nazwane tematycznie. Jeżeli w jakimś okręgu mamy np. ul. Lipową to niech sąsiednie uliczki również noszą nazwy gatunków drzew. Łatwiej będzie daną uliczkę znaleźć – mówił radny Szczepan Bartkiewicz.
Dyskusję zakończył burmistrz Dariusz Bekisz, który zwrócił uwagę radnych na położenie nowo nazwanych ulic.
– Uważam, że spór jest bezprzedmiotowy. Osobiście marzy mi się, by w mieście pojawiły się ulice mianowane nazwiskami znanych lokalnie osób, np. ul. Wierusza. Gdybyśmy jednak szukali takich ulic, musiałyby to być te znajdujące się w centrum miasta. Drogi trzeba nazwać, by uporządkować temat. Prowadzone były konsultacje co do nazw. Ta część miasta jest cicha i wg mnie takie nazwy idealnie tam pasują. Warto zaznaczyć, że nie są to ulice główne, ale drogi wewnętrzne, zazwyczaj ślepe uliczki – zakończył włodarz.
Ostatecznie projekt uchwały został przyjęty większością głosów.
—
Opr. / fot. Daria Skowronek
{fcomment}