Piłkarze reprezentacji Polski przegrali z Czechami 0:1. Mecz we Wrocławiu miał być przepustką do ćwierćfinałów mistrzostw Europy. Tylko wygrana z Czechami utrzymała by Polaków w sportowej strefie Euro.
Przepustkę otrzymali zawodnicy drużyn przeciwnych – Czesi i Grecy, którzy w Warszawie pokonali reprezentację Rosji 1:0.
{googleAds}
<div align=’center’><script type=”text/javascript”><!–
google_ad_client = „ca-pub-8536754123093431”;
/* Dla Gazety Swiebodzińskiej */
google_ad_slot = „3004630278”;
google_ad_width = 336;
google_ad_height = 280;
//–>
</script>
<script type=”text/javascript”
src=”http://pagead2.googlesyndication.com/pagead/show_ads.js”>
</script>
</div>
{/googleAds}
Tym samym z reprezentacją Polski żegna się Franciszek Smuda. Nie odejdzie jednak na własne żądanie. – Nie muszę podawać się do dymisji, miałem kontrakt do Euro 2012 i nie widzę powodu, żeby to robić. Kontrakt się kończy, bo byłem umówiony z prezesem PZPN na słowo i wiem co będzie – powiedział po meczu z Czechami trener reprezentacji.
Informacja o sukcesie Greków w Warszawie sprawiła, że Czesi w drugiej połowie meczu musieli przejść do zdecydowanego kontrataku. Utrzymanie remisu z Polakami oznaczałby dla nich pożegnanie się z mistrzostwami.
Po atakach czeskiej drużyny, polska kadra narodowa okazała się bezradna. Przeciwnicy zdobyli upragnioną bramkę.