Przez ponad godzinę, mężczyzna wykonał kilkadziesiąt połączeń telefonicznych na numery alarmowe 997 i 112 powiadamiając oficera dyżurnego policji i służby porządkowe o niezaistniałych zdarzeniach. Zgodnie z kodeksem wykroczeń, mężczyzna za wprowadzenie w błąd służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i porządek publiczny odpowie przed świebodzińskim sądem.
14 kwietnia tuż po godzinie 19. oficer dyżurny świebodzińskiej komendy policji odebrał pierwsze zgłoszenie od mężczyzny. Chwilę później patrol policji w pełnej gotowości stawił się pod wskazanym adresem. Jednak na miejscu zgłoszenie nie zostało potwierdzone. Następnie przez kilkadziesiąt minut, z tego samego numeru, ta sama osoba wielokrotnie zgłaszała niepotwierdzone zdarzenia.
W międzyczasie funkcjonariusze otrzymali informację o nietrzeźwym mężczyźnie, który wszedł do jednego z lokali w mieście, a następnie położył się na podłodze. Policjanci na miejscu zastali leżącego osobnika, który nie reagował na wezwania personelu do opuszczenia lokalu. Mężczyzna był nietrzeźwy i arogancki. Z uwagi na jego zachowanie został doprowadzony do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie.
Personel lokalu przekazał policjantom telefon komórkowy należący do zatrzymanego mężczyzny. Jak się okazało był to telefon, z którego wielokrotnie dzwoniono na numery alarmowe. Sprawcą tego i wielu innych wykroczeń okazał się 31-letni świebodzinianin, który teraz za swoje zachowanie odpowie przed świebodzińskim sądem. Mężczyźnie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub kara grzywny do 1500 złotych.
—
Opr. W. Roszczuk, fot. KPP w Świebodzinie