Nieodpowiedzialnym zachowaniem wykazał się kierowca busa, który wjechał na drogę ekspresową S3 pod prąd. Na szczęście jego niebezpieczną jazdę szybko przerwali policjanci z Sekcji Zabezpieczenia Autostrady KWP w Gorzowie Wielkopolskim.
Policjanci pełnili służbę nieoznakowanym radiowozem z wideorejestratorem na północnym odcinku drogi ekspresowej S3. Nieopodal węzła Skwierzyna Południe zauważyli busa, który wjechał na drogę szybkiego ruchu pasem służącym do zjazdu z ekspresówki. Na szczęście, zanim kierowca zdążył się rozpędzić, został zatrzymany przez policjantów.
Początkowo mężczyzna sądził, że jedzie prawidłowo i zjechał jedynie bliżej krawędzi, by przepuścić radiowóz. Po chwili jednak zorientował się, że policyjne sygnały dotyczą jego. Kierowca, 44-letni obywatel Ukrainy swoje zachowanie tłumaczył błędnym wskazaniem drogi przez nawigację. Jednak wyjaśnienia złożone przez kierowcę nie przekonały policjantów.
W związku z tym, że 44-latek stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego, funkcjonariusze podjęli decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy i skierowaniu wobec mężczyzny wniosku do sądu.
Opr. W. Roszczuk, inf. prasowa /fot. Lubuska Policja