Do poważnego wypadku doszło wczoraj w gminie Lubrza w okolicy kolonii Dolisko.
Po przybyciu na miejsce strażaków okazało się, że na jednym poboczu drogi leży przewrócone Iveco na białoruskich numerach rejestracyjnych, na drugim poboczy natomiast znajdował się MAN na numerach głogowskich. Kabina auta była całkowicie rozbita.
Iveco podróżowało dwóch mężczyzn, z auta wyszli o własnych siłach przed przybyciem służb ratunkowych. Nie odnieśli w wypadku obrażeń.
Mniej szczęścia miał kierowca MAN-a.
– Kabina pojazdu po uderzeniu w drzewo uległa znacznemu pogięciu i przesunięciu powodując uwięzienie nóg mężczyzny. Ranny był przytomny i świadomy wydarzenia. W pierwszej kolejności strażacy wykonali dostęp do poszkodowanego umożliwiając lekarzom podanie środków przeciwbólowych. Następnie, po odciągnięciu kierownicy i wycięciu elementów konstrukcyjnych, uwolnili mężczyznę i przekazali medykom – poinformował Gazetę Świebodzińską bryg. Dariusz Paczesny.
{gallery}galeria/doliskowypadek{/gallery}
Kierowca z wieloodłamowymi zmiażdżeniowymi złamaniami stóp przetransportowany został do szpitala wojewódzkiego w Zielonej Górze.
Przyczyny wypadku nie są znane. Sprawę bada policja.
—
Opr. Daria Skowronek, fot. PSP Świebodzin
{fcomment}