Pięć jednostek straży pożarnej zaangażowanych było w gaszeniu pożaru w zakładzie Swedwood w Chlastawie.
Do zdarzenia doszło 18. marca. Kwadrans po godzinie 18. pracownik ochrony zakładu poinformował dyżurnego świebodzińskich strażaków o pożarze silosa z pyłem.
Dyspozytor biorąc pod uwagę zagrożenie, jakie stwarza zakład produkujący drewniane meble, natychmiast zadysponował jeden zastęp z jednostki ratowniczo-gaśniczej ze Świebodzina oraz po dwa zastępy pobliskich ochotniczych straży pożarnych ze Zbąszynka i Dąbrówki Wielkopolskiej.
Pierwsza jednostka z Dąbrówki Wlkp. Dotarła na miejsce pożaru po niespełna 10. minutach. W wiacie służącej do załadunku pyłu drzewnego na samochody ciężarowe panowało bardzo silne zadymienie.
Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i ugaszeniu tlącego się pyłu, zalegającego na elementach konstrukcji instalacji zsypowej.
Po jego ugaszeniu przy użyciu kamery termowizyjnej sprawdzono, czy pożar nie rozprzestrzenił się do wnętrza silosa. Na szczęście do tego nie doszło. Gdyby tak się stało straty byłyby ogromne. Działania gaśnicze trwały ponad trzy godziny. Zaangażowanych było 24 strażaków.
Pył drzewny pod względem pożarowym jest bardzo niebezpieczny. Gdy w odpowiedniej proporcji zmiesza się z tlenem zawartym w powietrzu tworzy mieszaninę wybuchową…
—
Źródło: korespondencja, z-ca Komendanta KP PSP w Świebodzinie, mł. bryg. Dariusz Paczesny