W minioną niedzielę około godziny 4.35 policjanci patrolujący w nocy rejon jednego z lokali rozrywkowych, zauważyli mężczyznę, który dopuścił się nieobyczajnego wybryku. Za wykroczenie delikwent został ukarany mandatem karnym.
Mężczyzna wrócił do lokalu kontynuować zabawę. Policjanci tymczasem, pozostali w rejonie i kontynuowali prewencyjne zabezpieczenie terenu.
– Po niedługim czasie z lokalu wyszedł ponownie ten sam mężczyzna. Nic nie wskazywało no to, co za chwilę miało się wydarzyć. Mężczyzna podniósł z ziemi kawałek betonowej płyty chodnikowej, rozejrzał się i rzucił nią w stojący nieopodal radiowóz. Trafił w dach i sygnały świetlne. W pojeździe akurat przebywali policjanci, którzy dokumentowali wykonane czynności w notatnikach. Na szczęście dla nich, betonowa płyta o centymetry minęła przednią szybę i z hukiem uderzyła w dach radiowozu – poinformował Gazetę Świebodzińską rzecznik KPP w Świebodzinie asp. Łukasz Szymański.
28-letni mieszkaniec powiatu zielonogórskiego rzucił się do ucieczki. Policjanci natychmiast udali się za nim w pościg. Po kilkuset metrach doszło do zatrzymania. Mężczyzna był agresywny i wykrzykiwał wulgaryzmy. W związku z tym, że był nietrzeźwy, trafił do policyjnej izby zatrzymań. Za swoje czyny odpowie przed sądem.
—
Opr. Daria Skowronek, fot. Policja