W ubiegłym roku burmistrz Dariusz Bekisz podpisał z lokalną telewizją umowę na realizację dziesięciu filmów, które promować miały gminę Świebodzin.
Pierwszy film, wyprodukowany w ramach cyklu „Świebodzin – znane miejsca, nieznana historia” poświęcony został kościołowi pod wezwaniem św. Michała Archanioła.
Jednak, by mogły powstać kolejne obrazy na podobnym poziomie, radni musieliby zwiększyć pierwotną sumę 25 tys., które wg prezesa telewizji Mariusza Konopki wystarczyłyby na nakręcenie zaledwie czterech odcinków.
Reasumując, miasto za 30-minutowy film zapłaciłoby ponad 6 tys. zł. Dodatkowo M. Konopka zaznaczył, że jeśli radni nie przystaną na jego propozycję 10 obrazów może powstać, ale niekoniecznie będą się nadawały do pokazywania w innych regionach Polski jako narzędzie promocji Świebodzina.
Ostatecznie na ubiegłorocznej sierpniowej Komisji Planu, Budżetu, Inwestycji i Gospodarki Nieruchomościami radni większością głosów zadecydowali, że zgadzają się na realizację sześciu, a nie czterech odcinków. Kwoty przeznaczonej na produkcję nie zwiększono.
W okresie zimowym sprawa filmów ucichła, przedstawiciele telewizji zapowiedzieli, że „kręceniem” zajmą się w momencie kiedy pogoda i aura będą bardziej sprzyjające.
Podczas rozmowy z Gazetą Świebodzińską, burmistrz Dariusz Bekisz zapytany o filmy przyznał, że najprawdopodobniej ich produkcja utknęła w martwym punkcie i cykl zakończy się na dwóch obrazach.
– Kazałem napisać pismo z zapytaniem czy filmy są produkowane. Jeżeli nie, odstąpimy od umowy. Dwie produkcje są naszą własnością. Nie przewiduję już współpracy z telewizją. HTŚ jako wykonawca tego typu zleceń dla mnie nie istnieje. Nie będę współpracował z firmą, która jest niesolidna. Miałem poważne wątpliwości co do tego przedsięwzięcia. Radni ma komisjach zadecydowali o przyznaniu pieniędzy. Jeżeli umowa nie zostanie zrealizowana do końca, a tak prawdopodobnie będzie dalszej współpracy z lokalną telewizją nie przewiduję. Tym bardziej, że jako wykonawcy sami wyliczyli sobie koszty, dostali tyle ile chcieli, a radni zmniejszyli liczbę odcinków. Gmina bez filmów sobie poradzi – zakończył włodarz.
Jak dowiedzieliśmy się od skarbniczki gminy Izabeli Zabłockiej, lokalnej telewizji zapłacono za dwa wyprodukowane filmy. Za obraz o kościele pw. św. Michała Archanioła firma otrzymała wynagrodzenie 2499,36 zł, natomiast za produkcję poświęconą świebodzińskim cmentarzom gmina zapłaciła 4420 zł.
Zabłocka przyznała również, że wg jej ustaleń żaden film więcej nie powstanie.
Prawnicy magistratu nie zadbali o ujęcie zapisu o karze umownej w przypadku niewywiązania się z umowy.
—
Opr. Daria Skowronek, fot. arch. Gazeta Świebodzińska
{fcomment}