49-letni kierowca z Białorusi prowadząc pojazd ciężarowy uderzył ciężarówką w przydrożne drzewo. Pomimo wypadającego ładunku z naczepy, usiłował jechać dalej. Po przejechaniu dwustu metrów uderzył pojazdem w kolejne drzewo. Kiedy kierowca z obrażeniami głowy i ręki próbował wydostać się z kabiny, nadjechali świebodzińscy policjanci. Pełniący służbę funkcjonariusze udzielili rannemu mężczyźnie pierwszej pomocy przedmedycznej, jednocześnie wezwali pogotowie ratunkowe. Podczas prowadzonych czynności, policjanci wyczuli u kierującego woń alkoholu. Po udzieleniu pomocy w pobliskim szpitalu, mężczyzna został zatrzymany.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (9 września) na drodze wojewódzkiej nr W-276 łączącej Krosno Odrzańskie ze Świebodzinem. Kierowca z Białorusi kierując pod wpływem alkoholu, zahaczał pojazdem o przydrożne drzewa uszkadzając naczepę i ciągnik. Pomimo uszkodzeń próbował kontynuować jazdę. W tym czasie przez rozdartą plandekę, na drogę i pobocze wydobywał się ładunek w postaci różnego rodzaju metalowych elementów. Zderzenie z kolejnym drzewem doprowadziło do unieruchomienia pojazdu. Chwilę później nadjechali policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego zastając na miejscu zakrwawionego mężczyznę, usiłującego wydostać się z szoferki.
Policjanci udzielając pierwszej pomocy przedmedycznej, wyczuli u poszkodowanego kierowcy woń alkoholu. Po wezwaniu pogotowia ratunkowego i udzieleniu pomocy w pobliskim szpitalu, mężczyzna został zatrzymany. Białorusin usłyszał zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Za pow. przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, kara grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Opr. Waldemar Roszczuk, inf. prasowa sierż. szt. Marcin Ruciński, fot. Lubuska Policja.