Reklamy w radiu, gazetach i na billboardach wykupione w innych polskich aglomeracjach mają zachęcić ich mieszkańców do szukaniu pracy w stolicy Wielkopolski.
Mimo kryzysu – powiedział dla TVN 24 dyrektor Biura Promocji Miasta – w Poznaniu czeka praca dla profesjonalistów” Nie wiadomo dokładnie co kryje się pod pojęciem „profesjonalista” i na jakich podstawach wyrażono taki pogląd. Dane Wojewódzkiego Urzędu Pracy (WUP) mówią o czymś zupełnie przeciwnym. Pracy w Poznaniu jest coraz mniej.
Trudno zrozumieć też dlaczego mamy szukać „profesjonalistów” spoza Poznania, skoro miasto jest jednym z największych ośrodków akademickich, gdzie każdego roku mury uczelni opuszcza tysiące absolwentów, z czego – jak podaje WUP – kilka procent w skali województwa nie znajduje zatrudnia, a znaczna część z pewnością wyjeżdża do swoich rodzinnych stron.
Nawiasem mówiąc w przypadku szkolnictwa zawodowego, czy techników problem ten przedstawi się zdecydowanie gorzej.
Być może kampania sugeruje, że znajdą pracę wyjątkowi zawodowcy. Jednak każdy adept nawet najtańszego kursu dla doradców personalnych wie, że fachowców o specyficznych umiejętnościach i doświadczeniu zawodowym, nie szuka się poprzez debilne reklamy umieszczane na billboardach.
Więcej w artykule Jarosława Urbańskiego na stronie internetowej rozbrat.org, fot. Waldemar Roszczuk (Billboard przy Alei Konstytucji 3. Maja w Zielonej Górze).