Wiesław Czyczerski do walki o fotel burmistrza Zbąszynka wystartował po raz kolejny. Tym razem nie musiał jednak zmierzyć się z żadnym kontrkandydatem. W rozmowie z nami włodarz podsumował minioną kampanię wyborczą i przedstawił plany inwestycyjne na najbliższy rok.
Czy planowane są jakieś podwyżki podatków lokalnych?
– Podatki zostają na takim samym poziomie. Nie planujemy żadnych podwyżek. Kalkulacje, jakie przeprowadziliśmy, powodują, że budżet zamknie się bez podwyższania opłat lokalnych.
Jakie inwestycje zaplanowane zostały na najbliższy czas i wpisane do przyszłorocznego budżetu?
– Z częścią zadań przechodzimy z roku 2014. Są to zadanie takie jak m. in. bieżnia na stadionie, rondo na Placu Dworcowym z przebudową części ulic Wojska Polskiego i Kosieczyńskiej. Są to drogi powiatowe i mamy pewne problemy z dogadaniem się ze starostwem, gdzie obowiązuje program naprawczy, który utrudnia przeprowadzenie inwestycji. Gmina powinna ją jedynie dofinansowywać. Zadanie kosztować będzie 1 mln. 400 tys. zł. Chcieliśmy, żeby powiat dofinansował tylko swoją część w kwocie 560 tys. zł. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Obecnie prowadzone są rozmowy. Ponadto w Dąbrówce Wlkp. trwa budowa terenu rekreacyjno – sportowego. Inwestycja zakończy „cykl” zagospodarowania terenu przy Centrum Kultury i Folkloru. Prace będą kosztowały pół miliona złotych. W Dąbrówce i Chlastawie za 600 tys. złotych dozbrajamy również tereny pod prywatne działki budowlane.
Co uważa pan za największy sukces w minionym roku, a co za największą porażkę?
– Za największy sukces w tym roku uważam zakończenie projektu uporządkowania gospodarki wodno – ściekowej. Zostały jedynie faktury do rozliczenia. Posiłkujemy się kredytami na prefinansowanie. Kiedy spłyną do nas pieniądze, zadłużenie gminy będzie na poziomie ok. 30 proc. Obwodnica Północna – II etap przy zakładach Ikei w Zbąszynku – to połowiczny sukces. Pozostaje uporządkowanie terenu. Nie udało się w tym zadaniu niestety wpisać obwodnicy w drogę wojewódzką 302, która biegnie w stronę woj. wielkopolskiego. Obecnie droga kończy się na parkingu przy Ikei. Liczymy na to, że w przyszłym roku uda się zawrzeć porozumienie z Urzędem Marszałkowskim i obwodnica będzie w pełni użytkowana.
Jak podsumowałby pan minioną kampanię wyborczą?
– Jeżeli chodzi o samą kampanię, była zdecydowanie spokojniejsza niż wcześniej. Myślę, że jednym z powodów było to, że nie miałem kontrkandydata. Zdarzyło się to po raz pierwszy. Było głosowanie na zasadzie referendum, co uspokaja atmosferę. Nie było walki na forach, oczerniania. Mogę podziękować ugrupowaniom opozycyjnym, które prowadziły kampanię rzeczowo.
Jak widzi pan współpracę z nową Radą Miejską?
– Na 15 radnych 10 mam swoich. Praca będzie z pewnością konstruktywna. Jesteśmy w koalicji z ugrupowaniem Dąbrowiecka Wieś. Nie powinno być bezsensownego „bicia piany”, stawiam na ciężką pracę i zaangażowanie.
—
Opr. Daria Skowronek, fot. Ewa Wójcik