Duża frekwencja i niewielka przewaga zwolenników połączenia gminy z miastem – tak najkrócej można opisać niedzielne referendum, które odbyło się w Gminie Zielona Góra.
Wynik głosowania na pewno cieszy prezydenta Janusza Kubickiego, który namawiał mieszkańców do powiedzenia tak połączonym samorządom. Teraz wszystko zależy od rządu.
Jeśli politycy rządzący naszym krajem zgodzą się na zmniejszenie ilości gmin na mapie województwa lubuskiego dojdzie od największego połączenia samorządów.
Z 15. tys. uprawnionych do głosowania do urn w niedzielę poszło ponad 8 tys. Frekwencja w całej gminie wyniosła 55,18 proc.
4396 osób głosujących opowiedziało się a połączeniem miasta z gminą, 3828 było takiej fuzji przeciwnych. Do urn trafiło 111 nieważnych głosów.
Przewaga 568 głosów nie jest wynikiem miażdżącym przeciwników. Demokracja przyznaje jednak rację większości. W mniejszości jest między innymi wójt Mariusz Zalewski, któremu nie pozostało nic innego, jak pogodzić się z wynikiem.
Do połączenia ma dojść 1. stycznia 2016. Władze będą musiały zadbać nie tylko o interesy tych, którzy poparli pomysł fuzji, ale także o ich przeciwników. Wszystkie te osoby będą w końcu pełnoprawnymi mieszkańcami nowego samorządu.
Racula: Tak – 599, Nie – 474
Kisielin: Tak – 836, Nie – 366
Ochla: Tak – 589, Nie – 582
Zawada: Tak – 517, Nie – 746
Drzonków: Tak – 683, Nie – 636
Przylep 1: Tak – 320, Nie – 336
Przylep 2: Tak – 326, Nie – 358
Łężyca: Tak – 746, Nie – 517
—
Opr. Ewa Wójcik, fot. arch. LM
{fcomment}