Żołnierze pierwszej kompanii piechoty zmotoryzowanej zmierzyli swoje siły w jednym z najbardziej wymagających fizycznie testów w formie toru z zadaniami taktycznymi. Combat Fitness Test jest fizycznym sprawdzianem wydolności żołnierza przy użyciu przedmiotów, z którymi ma styczność na polu walki.
Combat Fitness Test ma na celu utrzymanie oraz sprawdzenie przygotowania fizycznego żołnierza do rygorów stawianych podczas działań bojowych. Sprawdzian składał się z siedmiu elementów realizowanych na 25-metrowych odcinkach. Niektóre z nich trzeba było wykonać dwukrotnie lub w formie praktycznej jak dostarczenie skrzynek z amunicją lub ewakuacja rannego.
Bieg rozpoczynał się sprintem, kolejny odcinek należało pokonać czołgając się, a następnie przejść do przemieszczenia się sposobem zwanym „manewr pod ogniem”. Czwartym elementem był bieg slalomem. Na końcu tego odcinka czekał „ranny” kolega, którego należało ewakuować. W kolejnym etapie żołnierze musieli transportować dwie skrzynki z amunicją. Po 25 metrach należało wykonać rzut granatem i z powrotem przebiec odcinek niosąc skrzynki.
– Bieg nie jest prosty ani lekki. Dlatego pokazuje zarówno dowódcy, jak i samemu żołnierzowi na co musi być przygotowany. Każdy element następuje płynnie po sobie. Na polu walki również może się tak zdarzyć, że każde z tych zadań przyjdzie żołnierzowi wykonać jedno po drugim – zaznacza dowódca drużyny sierżant Grzegorz Świstacz.
{gallery}galeria/cft{/gallery}
– Tężyzna fizyczna przygotowuje żołnierza do późniejszego wysiłku taktycznego. Im lepiej jesteśmy wysportowani, z pewnością więcej trudności na polu walki pokonamy – podsumowuje kapitan Przemysław Beczek – dowódca pierwszej kompanii piechoty zmotoryzowanej.
—
Opr. Waldemar Roszczuk, inf. prasowa por. Weronika Milczarczyk, fot. st. szer. Łukasz Kermel