Do niebezpiecznego wypadku doszło wczoraj na autostradzie A2 w Gminie Łagów.
– O godzinie 14.25 zostaliśmy powiadomieni o zdarzeniu na autostradzie A2 w okolicy miejscowości Stok. Dzwoniący informował, że kierujący samochodem ciężarowym zjechał z drogi i doprowadził do przewrócenia pojazdu. Nie otrzyamliśmy informacji o tym, czy ktoś w wypadku ucierpiał – poinformował Gazetę Świebodzińską zastępca komendanta powiatowego PSP w Świebodzinie bryg. Dariusz Paczesny.
We wskazane miejsce ruszyły dwa zastępy strażaków ze świebodzińskiej jednostki ratowniczo-gaśniczej i zespół pogotowia ratunkowego. Po dojeździe stwierdzono, że na przydrożnym pasie zieleni na boku leży ciągnik siodłowy z naczepą wypełnioną ładunkiem chipsów. Na skarpie dostrzeżono dwóch siedzących mężczyzn.
– Litwini opuścili kabinę rozbitej ciężarówki o własnych siłach przed przybyciem ratowników. Jeden z nich doznał bardzo głębokiej rany ciętej prawej nogi. Strażacy zaopatrzyli poszkodowanemu krwawiącą ranę i przekazali przybyłemu zespołowi ratownictwa medycznego. 30-letniego kierowcę na dalsze leczenie pogotowie ratunkowe przetransportowało do świebodzińskiego szpitala – powiedział GŚ bryg. D. Paczesny.
Wskutek zdarzenia rozszczelnieniu uległ bak paliwa. Do zastępczych zbiorników przepompowano prawie 600 litrów oleju napędowego. Ruch na autostradzie w kierunku Świecka utrudniony był przez niemal 3 godziny.
Okoliczności i przyczyny zdarzenia ustala świebodzińska policja.
—
Opr. Daria Skowronek, PSP Świebodzin