Do niebezpiecznego wypadku doszło wczoraj na drodze krajowej nr 2 niedaleko Myszęcina (gmina Szczaniec).
Kwadrans po godzinie 11.00 dyżurny świebodzińskiego pogotowia ratunkowego odebrał alarmowy telefon. Zgłaszający informował, że na tył jego audi najechała kobieta prowadząca osobową hondę.
– Mężczyzna mówił, że kobieta podróżująca z dwójką małych dzieci jest bardzo roztrzęsiona. Dyspozytor pogotowia poinformował o wypadku dyżurnego stanowiska kierowania straży pożarnej. Do zdarzenia wyjechały dwa zastępy świebodzińskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej i dwa zespoły ratownictwa medycznego. Po przybyciu na miejsce okazało się, że kobieta podróżowała z dwuletnim synkiem i kilkutygodniowym niemowlęciem oraz matką – poinformował Gazetę Świebodzińską zastępca komendanta PSP w Świebodzinie bryg. Dariusz Paczesny.{gallery}galeria/zdarzenie-09062015{/gallery}
Obecny na miejscu zdarzenia lekarz stwierdził, że dzieci jak i kierująca hondą kobieta nie doznały obrażeń. Mniej szczęścia miała 44-letnia pasażerka hondy i 20-letni kierowca audi. 44-latka doznała urazu nadgarstka, mężczyzna urazu szyi. Oboje przewiezieni zostali do świebodzińskiego szpitala celem przeprowadzenia szczegółowych badań.
Prawdopodobną przyczyną wypadku było niezachowanie należytej odległości między pojazdami przez kierującą hondą kobietę.
—
Opr. Daria Skowronek, fot. PSP Świebodzin