Pomimo, że istnieje zagrożenie epidemiologiczne, radni miejscy ugięli się pod naciskami burmistrza Świebodzina i odstąpili od programu mającego na celu wysiedlenie gawronów z parku Chopina. Podobnie pracownicy świebodzińskiego magistratu, zgodnie z sugestią włodarza miasta odstąpili od wcześniejszych ustaleń.
Kwota, którą przeznaczono na ten cel w tegorocznym budżecie została wykreślona.
Po raz kolejny, w tej materii dyskusje radnych podczas komisji i sesji w świebodzińskim ratuszu okazały się czczą gadaniną, marnowaniem czasu i pieniędzy podatników. Podczas spotkań rajców miejskich, temat wysiedlenia gawronów próbował forsować jedynie Artur Kubacki. Jednak „demokratyczne” postanowienia pozostałych radnych nie pozwoliły na dalsze działania.
W pierwszym kwartale ubiegłego roku podczas komisji rewizyjnej podjęto decyzję o przygotowaniu programu mającego na celu wypłoszenie gawronów z parku Chopina. Na ten cel zabezpieczono także pieniądze. Jednak w ciągu roku temat ucichł – do czasu grudniowej komisji planu i budżetu, podczas której poinformowano uczestników o wykreśleniu przeznaczonych środków z tegorocznego budżetu.
Przypomnijmy, że sprawa wysiedlenia gawronów z parku Chopina w Świebodzinie ciągnie się już latami.
—
Opr. /fot. Waldemar Roszczuk