Na lutowych komisjach Rady Miejskiej w Świebodzinie podjęty zostanie temat utworzenia Młodzieżowej Rady Miejskiej. Był to jeden z punktów wyborczych kandydata na burmistrza Krzysztofa Warcholika.
Pierwsze rozmowy radnych z kierownikiem wydziału edukacji Ryszardem Graczykiem odbyły się na wczorajszej Komisji Gospodarki Komunalnej i Spraw Socjalnych. Naczelnik przyniósł na posiedzenie jeszcze „ciepły” projekt uchwały w sprawie powołanie Młodzieżowej Rady Miejskiej oraz propozycję statutu. Urzędnik tłumaczył, że młodzieżowa rada miałaby charakter konsultacyjny i byłaby formą aktywizacji młodych mieszkańców Świebodzina.
W Świebodzinie podobna rada juz raz została powołana do życia. Wówczas przewodniczącym Rady Miejskiej w Świebodzinie był obecny starosta Zbigniew Szumski. Młodzi radni spotkali się jednak zaledwie kilka razy i, jak mówi R. Graczyk, „ślad po nich zaginął”. – Proponujemy utworzenie Młodzieżowej Rady Miasta w Świebodzinie. Zgodę musi wyrazić „dorosła” Rada Miejska. Radni muszą też uchwalić statut, który reguluje funkcjonowanie tej młodzieżowej rady i zakłada ordynację wyborczą. Jesteśmy juz po spotkaniu z dyrektorami szkół podstawowych, gimnazjów i ponadgimnazjalnych. Rozmawialiśmy, zebraliśmy sugestie, które zostały uwzględnione. Jest to temat trudny. Pracowaliśmy nad tym przez jakiś czas. Radnymi będą najstarsi uczniowie szkół podstawowych, gimnazjaliśi i uczniowie szkół ponadgimnazjalnych. Wszystkie szczegóły są zawarte w statucie. Do państwa należy decyzja, czy taka rada ma powstać i czy statut w takim kształcie ma obowiązywać – tłumaczył kierownik Graczyk.
Młodzieżowa Rada Miejska w Świebodzinie miałaby na celu demokratyzować społeczeństwo od najmłodszych lat oraz zachęcić dzieci i młodzież do działania i dzielenia się swoimi pomysłami. Opiekunem rady ma zostać Przewodniczący Rady Miejskiej. Obsługę techniczną i administracyjną przejęłoby biuro rady miejskiej. Kierownik poinformował także, że młodzież nie będzie miała swojego funduszu, ale może zrodzić się pomysł spotkania z radami z innych miast, co może wiązać się z dodatkowymi kosztami. Wybory miałyby odbyć się na przełomie maja i czerwca, kadencja trwałaby natomiast dokładnie tyle, ile rok szkolny, czyli od września 2015 roku do czerwca 2016 roku.
Przewodniczący komisji Edward Cichański jest zwolennikiem powołania zaproponowanego przez R. Graczyka organu. – Często się słyszy, jak młodzi ludzie mówią, że chcieliby czegoś nowego lub domagają się różnych spraw, ale nie biorą udziału w przedsięwzięciach. Teraz będziemy mogli sprawdzić, czy podejmą temat, czy powołamy radę, która umrze śmiercią naturalną. Mam jakies doświadczenie z mojej miejscowości (Wilkowa – dop. red.), gdzie były postawy roszczeniowe, ale nie było zaangażowania i dzięki temu nastawienie się zmieniło. Może zmienić statut w każdej chwili. Ważne jest, żeby młodzież miała jakieś pole działania, mogła zabierać głos na naszych posiedzeniach, zgłaszała pomysły, wypowiadała swoje zdanie. Jestem za powołaniem rady – mówił radny.
Projekt uchwały zaprezentowany radnym skłonił R. Graczyka do refleksji na temat aktywności świebodzińskiej młodzieży. – Fakt umożliwienia młodzieży takiego rodzaju funkcjonowania uważam za konieczny. Czy oni z tego skorzystają, w jakim stopniu, jak skutecznie będą działać, to już będzie ich sprawa. Często spotykam się ze stwierdzeniami, że w Świebodzinie nie robi się nic dla młodych i polemizowałem w tej sprawie z mediami. Dzisiaj odwiedziłem kilka naszych obiektów. Na basenie wprowadziliśmy na okres ferii zimowych promocyjną opłatę dla dzieci i młodzieży. Byłem o godzinie 10.00 i było pusto. Podobno około południa przychodzi kilka osób. Jedyne darmowe lodowisko w województwie jest u nas. Przyjeżdżają ludzie z Sulechowa, Międzyrzecza, z Zielonej Góry, a nasi mieszkańcy nie przychodzą. Przygotowana została oferta na ferie przez bibliotekę, szkoły, ośrodek sportu i dom kultury. Możliwości są – mówił kierownik wydziału edukacji.
Temat na pewno powróci na kolejnych komisjach i finalnie pojawi się na sesji, gdzie radni podejmą ostateczną decyzję w sprawie powołania Młodzieżowej Rady Miejskiej w Świebodzinie, jej statutu oraz ordynacji wyborczej. Można zakładać, że decyzja będzie pozytywna. Tak naprawdę najważniejsze będzie jednak zaangażowanie młodych działaczy. To oni będą musieli udowodnić, że utrzymywanie powołanego do życia organu ma sens.
—
Opr. Ewa Wójcik