Mężczyzna przez lata, w okolicznych lasach i na polach zbierał amunicję z czasów drugiej wojny światowej. Ze swojej zagrody w Wolimirzycach (pow. świebodziński) uczynił arsenał. Domowymi sposobami rozbrajał pociski i ciął łuski, a uzyskany materiał sprzedawał. Kiedy podupadł na zdrowiu i nie mógł już odzyskiwać złomu, o posiadanym składzie amunicji powiadomił świebodzińską policję.
Po zawiadomieniu policji, na posesji mężczyzny czynności rozpoczęli lubuscy saperzy. Żołnierze zabezpieczyli, a następnie wywieźli ponad trzysta sztuk granatów i pocisków moździerzowych. Na miejscu trwają czynności policyjne pod nadzorem świebodzińskiej prokuratury.
Mężczyzna cały czas współpracuje ze śledczymi składając przy tym obszerne wyjaśnienia. Za popełniony czyn, mężczyźnie grozi kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.