Poza ogólnopolską Kartą Dużej Rodziny w naszym województwie obowiązuje również karta lubuska. Na kwietniowym posiedzeniu komisji oświaty radni zastanawiali się nad wprowadzeniem gminnego odpowiednika dokumentu upoważniającego rodziny wielodzietne do zniżek.
Krajowa Karta Dużej Rodziny oferuje system zniżek oraz dodatkowych uprawnień. Jej posiadacze mają możliwość korzystania z katalogu oferty kulturalnej, rekreacyjnej czy transportowej na terenie kraju. Lubuska Karta Dużej Rodziny uprawnia natomiast do korzystania z ulg w ramach oferty jednostek organizacyjnych samorządu województwa, ze szczególnym uwzględnieniem samorządowych instytucji kultury, placówek sportu i rekreacji.
Gminna Karta Dużej Rodziny w swoim pakiecie oferuje z kolei zniżki i dodatkowe uprawnienia do korzystania z ulg w ramach jednostek organizacyjnych gminy, dotyczy mieszkańców konkretnego samorządu. Poza zniżkami w obiektach gminnych, zniżki udzielane mogą być również przez prywatnych przedsiębiorców, jeżeli wyrażą oni chęć do tego, by znaleźć się na liście miejsc, w których karta będzie honorowana. W naszym regionie na wprowadzenie gminnego odpowiednika karty krajowej zdecydowały się m. in. Zbąszynek, Sulechów i Zielona Góra.
Na kwietniowym posiedzeniu Komisji Oświaty, Kultury i Sportu radni dyskutowali o tym, na jakich zasadach dokument wprowadzić i jakie zniżki miałyby w naszym mieście z tego tytułu obejmować rodziny wielodzietne.
– Po rozmowie z dyrektorem Świebodzińskiego Domu Kultury wiem, że jakiekolwiek zniżki do kina będą niemożliwe. Dyrektor rozlicza się z biletów z dystrybutorem. Gmina musiałaby sporo dołożyć – mówił przewodniczący komisji Tadeusz Traczyński.
Wątpliwości wyraził również Ryszard Kortus, wskazując na to, że przed wprowadzeniem karty warto byłoby zrobić rozeznanie wśród lokalnych przedsiębiorców, by zorientować się czy są w ogóle zainteresowani tym, by wziąć udział w programie. – Myślę, że dublowanie się nie ma sensu. Nie możemy zmusić osób prywatnych do udzielania zniżek rodzinom wielodzietnym – mówił R. Kortus.
Wielkim zwolennikiem dokumentu był natomiast Artur Kubacki, który poparł ewentualne przyłączenie Gminy Świebodzin do Lubuskiej Karty Dużej Rodziny. – Wyrobienie lubuskiej karty trwa kilka dni i stanowi wielkie udogodnienie dla rodzin wielodzietnych – wskazywał A. Kubacki
Pomysł nie spotkał się z aprobatą członków komisji, którzy zwrócili uwagę na to, że w momencie wprowadzenia wojewódzkiego dokumentu ze zniżek w naszej gminie korzystać będą mogli również mieszkańcy sąsiednich miejscowości. Sprawę karty próbował „rozjaśnić” radnym kierownik Wydziału Oświaty, Kultury i Sportu Ryszard Graczyk.
– Zgłaszając się do karty ogólnopolskiej i wojewódzkiej, dajemy dostęp do naszych obiektów mieszkańcom całego kraju. Kwestia jest tylko taka, jakie instytucje do programu wejdą. Jest to dobrowolna wola tych podmiotów. W Sulechowie zakupiono drukarkę, która drukuje karty oraz pracownika, który zabiega o podmioty prywatne. Urzędy podpisują umowy. Obecnie na naszym basenie mamy ulgi, które obowiązują. W domu kultury sporo organizowanych imprez jest darmowa, obowiązują również ulgowe bilety do kina. Warto byłoby zorientować się, ile rodzin z karty korzysta. Na ten temat trzeba porozmawiać i ustalić, w którą stronę działania powinny pójść. Musimy wybrać, czy decydujemy się na kartę lokalną, czy włączamy się w kartę lubuską bądź ogólnopolską – tłumaczył kierownik.
Do dyskusji włączył się również przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Olesiak. – Myślę, że zapis o karcie powinien znaleźć się w Gminnym Programie Wspierania Rodziny na lata 2015 -2017. Uważam, że dyrektorzy poszczególnych jednostek odpowiadają za swoje budżety i to oni powinni przedstawić nam opinie, jak oni sprawę widzą i jakich zniżek mogliby udzielać. Wtedy będziemy mogli mówić o podjęciu jakiejkolwiek decyzji – wskazywał T. Olesiak.
Głos w dyskusji zabrała również dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej Mirosława Węgieł. – Karta Dużej Rodziny nie dotyczy tylko rodzin biednych. Dotyczy wszystkich wielodzietnych rodzin. Chodzi o wsparcie dla rodziny. Beneficjenci karty nie muszą i często nie są klientami OPS. Możemy zebrać dane dotyczące podmiotów, które chciałby wziąć udział w akcji. Wtedy można porozmawiać, o tym czy jest sens wprowadzenia na naszym terenie karty gminnej. Moi pracownicy zorientują się, czy i jakie zakłady są zainteresowane – mówiła M. Węgieł.
Ostatecznie członkowie komisji postanowili poczekać na informacje, jakie podmioty zechcą przyłączyć się do akcji. Zadecydowano również o przesłaniu zapytań do dyrektorów OSiR-u, domu kultury i muzeum z prośbą o informacje o ewentualnych zniżkach dla rodzin 3+. Wtedy też podjęta zostanie decyzja o tym, czy gminna karta zostanie założona. Swojego rozczarowania z takiego przebiegu spotkania nie krył A. Kubacki, który przyznał, że liczył na to, że na komisji zapadną konkretne ustalenia.
– Szedłem na spotkanie z myślą, że coś wypracujemy. Myślałem, że będziemy mieli jakąś wiedzę na ten temat. W programie pracy komisji w styczniu założyliśmy, że sprawą karty zajmiemy się w kwietniu. Nie przygotowaliśmy się do tematu – grzmiał A. Kubacki.
Wprowadzenie regionalnego odpowiednia ogólnopolskiego dokumentu z pewnością cieszyłoby się dużą popularnością wśród mieszkańców. Dotychczas, licząc od czerwca 2014 r., wnioski o wydanie ogólnopolskiego dokumentu złożyło w naszej gminie 100 rodzin.
Karta Dużej Rodziny obowiązuje w naszym kraju od 16 czerwca 2014 r. Przysługuje ona rodzinom z przynajmniej trójką dzieci, niezależnie od dochodu, jest wydawana bezpłatnie każdemu członkowi rodziny. Rodzice mogą korzystać z karty dożywotnio, dzieci – do 18. roku życia lub do ukończenia nauki, maksymalnie do osiągnięcia 25 lat. Osoby niepełnosprawne otrzymują kartę na czas trwania orzeczenia o niepełnosprawności.
Wniosek o wydanie dokumentu może złożyć każdy pełnoletni członek. Składając wniosek o przyznanie Karty Dużej Rodziny, trzeba okazać oryginały lub odpisy dokumentów potwierdzających stanowienie rodziny wielodzietnej. Szczegółowe informacje o uprawnieniach przysługujących z programu znaleźć można na stronie dotyczącej KDR.
Podczas gdy radni wraz z kierownikiem Graczykiem zastanawiali się, czy lokalni przedsiębiorcy będą chcieli udzielać zniżek osobom posiadającym omawiany wyżej dokument, pracownicy firmy RECARO, dzięki staraniom zarządu spółki, korzystają od dłuższego czasu z promocji przygotowanych specjalnie dla nich przez miejscowe sklepy i punkty usługowe. Władze firmy zawarły bowiem umowę, dzięki której część przedsiębiorców udziela zniżek pracownikom fabryki foteli. Punkty, które zgodziły się na taką współpracę są oznaczone na drzwiach symbolem „Rabat dla RECARO”. Jak więc pokazuje kolejny raz życie, to, nad czym dyskutują radni i urzędnicy w magistracie, mieszkańcy gminy od dawna realizują. Bez zbędnych uchwał i potyczek słownych.
—
Opr. / fot. Daria Skowronek