W ostatnich dniach zrobiło się głośno o planach wprowadzenia płatnych parkingów przy sklepach „Biedronka”. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy biuro prasowe Jeronimo Martins Polska S.A.
– Pragniemy zaznaczyć, że nieliczne parkingi przy sklepach Biedronka, na których wprowadzono opłaty posiadają zawsze minimalny gwarantowany okres bezpłatnego postoju dla zmotoryzowanych klientów naszej sieci. Zazwyczaj jest to jedna godzina bezpłatnego postoju. Z naszych obserwacji wynika bowiem, że klienci robiący zakupy w danej placówce, nie spędzają w niej więcej czasu niż okres darmowego postoju – wyjaśnia biuro prasowe.
– Parkingi, gdzie pobierana jest opłata za postój dłuższy niż podany w regulaminie, są wyjątkami i mają na celu przede wszystkim zapewnienie możliwości postoju naszym zmotoryzowanym klientom w lokalizacjach o dużym natężeniu ruchu i niewielkiej liczbie ogólnodostępnych miejsc postojowych. Dotyczy to placówek, gdzie często sami klienci przekazywali nam liczne uwagi dotyczące braku miejsca do parkowania – czytamy w komunikacie Jeronimo Martins Polska.
W większych miastach, jak ustaliliśmy, na parkingach zlokalizowanych przy sklepach „Biedronka”, często parkują pojazdy pracowników firm zlokalizowanych w pobliżu dyskontów. Tym samym poprzez wielogodzinny postój samochodów blokują miejsca parkingowe przeznaczone dla klientów sieci. Najczęściej na takich parkingach pierwsza godzina postoju jest bezpłata. Kolejna i następne kosztują już 2 zł każda. Za brak biletu może został nałożona kara w wysokości 95 złotych.
W Świebodzinie przy sklepach „Biedronka” nie ma dużych firm, których pracownicy mogliby zajmować miejsca parkigowe przeznaczone dla klientów. Dlatego nie zostaną wprowadzone opłaty za postój.
—
Opr. /fot. Waldemar Roszczuk, korespondencja własna