W restauracji w Kalinowie, która położona jest wśród lubuskich lasów i jezior, szef kuchni postawił przede wszystkim na produkty regionalne. Właśnie dlatego od kilku tygodni przyrządzane są dania z sosem kurkowym. Grzyby zbierane są w okolicznych lasach.
Nie brakuje również ryb. To właśnie one są najważniejsze w restauracji. Na życzenie klientów są smażone, gotowane, grillowane lub parowane. – Restauracja jest położona w sąsiedztwie lasów i jezior. Dlatego chcemy, aby u nas królowały właśnie ryby – tłumaczy Grzegorz Chmiel.
– Podajemy sielawę z jeziora Niesłysz. Naszym popisowym daniem jest jednak sandacz. Zapraszamy wszystkich, którzy chcą poeksperymentować z rybami, ponieważ wiele dań składa się z kilku gatunków tego rodzaju mięsa – zachęca do odwiedzenia kalinowskiej restauracji szef kuchni.
W weekendy przyrządzane są specjalne gatunki mięs. – Warto pytać kelnerów o tak zwane dania „spod lady” – mówi nam G. Chmiel. – Stali klienci już o tym wiedzą i nawet nie proszą o kartę. Jak uda nam się kupić królika, podajemy królika. Mamy też naprawdę świetną baraninę. Staramy się także przyrządzać dania z produktów sezonowych, jak szparagi, kurki, porzeczki – z wielką pasją opowiada o ogromnym wachlarzu potraw kucharz.
Dla gości ważne jest także, aby w dobrej cenie mogli zjeść porządny posiłek. I tu czeka na gości ogromne zaskoczenie. Kucharze ewidentnie lubią karmić. Talerze są pełne, każda potrawa przyrządzana jest z dbałością o szczegóły. Talerz wygląda pięknie, a do tego ceny nie przyprawiają o zawrót głowy. Najtańsze danie z karty kosztuje 19 złotych.
Do posiłku można zamówić drinki, także bezalkoholowe. Kolorowe napoje zachwycają gości. Już na sam widok człowiek jest bardziej spragniony. W weekendy można też zamówić pieczone na miejscu słodkości. Ciasta cieszą się dużym zainteresowaniem i są doskonałym uzupełnieniem posiłku.
Restauracja to jednak nie tylko dania i napoje. Bardzo ważny jest klimat i otoczenie. Na co można liczyć w Kalinowie? Przede wszystkim na spokój. To jest największy atut. Po kilku godzinach spędzonych na zatłoczonej plaży, człowiek potrzebuje chwili wytchnienia. Także po całym dniu pracy hałaśliwe miejsca nie dają szansy na odpoczynek. Kalinowski lokal pozwala na pełen relaks nie tylko zakochanym parom, ale też rodzinom z dziećmi. Tak naprawdę każdy znajdzie tu coś dla siebie i będzie zachwycony.
Z tarasu rozpościera się widok na lasy, tereny zielone i oczka wodne. Nawet w najgorętsze dni powiewa wiatr, co sprawia, że czas spędzony w Kalinowie jest jeszcze przyjemniejszy.
Śmiało można powiedzieć, że restauracja jest przeznaczona dla wszystkich. Klient może liczyć na indywidualne podejście. Kucharze są profesjonalistami i wiedzą, że każde podniebienie jest inne, dlatego starają się sprostać wszystkim wymaganiom swoim gości.
—
Artykuł sponsorowany