Wzorową postawą obywatelską wykazał się jeden z mieszkańców Świebodzina, który zwrócił uwagę na mężczyznę, jadącego na znajomym mu rowerze. Jak się okazało, chwilę wcześniej jednoślad został skradziony z zaplecza jednej z firm.
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek na ul. Wojska Polskiego w Świebodzinie.
– Właściciel jednej z firm widywał rower codziennie na zapleczu. Jednośladem do pracy przyjeżdżała jedna z pracownic. Podejrzewając, że mężczyzna wszedł w posiadanie jednośladu bez zgody właścicielki, powiadomił policję i ujął rowerzystę do czasu przybycia patrolu. Funkcjonariusze wspólnie z podejrzewanym oraz zgłaszającym udali się do firmy, gdzie przejrzeli zapis monitoringu. Zarejestrowany obraz potwierdził, że wskazany mężczyzna wszedł na zaplecze, skąd zabrał rower. Właścicielka nawet nie zdążyła stwierdzić, że jej jednoślad został skradziony. Była bardzo zdziwiona i zaskoczona całą sytuacją – powiedział dziennikarzom Gazety Świebodzińskiej o zdarzeniu rzecznik KPP w Świebodzinie asp. Łukasz Szymański.
Ze względu na to, że wartość rowera przekroczyła 500 złotych, 47-letni złodziej odpowie za przestępstwo kradzieży. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
—
Opr. Daria Skowronek, fot. Policja