Prace na Alei 700-lecia rozpoczęły się dwa miesiące temu. Roboty powinny zakończyć się 31 października.
Wysłużone płyty chodnikowe zostały już ściągnięte i z jednej strony zastąpione nową nawierzchnią. Pojawiły się również nowe latarnie. Deptak, tak jak do tej pory, będzie miał dwie nitki. Jedna, z kostki brukowej, przeznaczona będzie dla spacerowiczów, drugą będą mogli poruszać się rowerzyści. Obie ścieżki rozdzielać będzie pas zieleni. Warto podkreślić, że nasadzenia powstaną od podstaw. Pojawią się także nowe ławki i kosze na śmieci.
Inwestycja powinna zakończyć się pod koniec października. Patrząc na postęp prac, wykonawcom nic nie powinno stanąć na drodze, by ukończyć zadanie w terminie i już 1 listopada świebodzinianie będą mieli okazję pospacerować po odnowionym deptaku, na którego generalny remont czekali dobrych kilkanaście lat.
Prace na Alei 700-lecia prowadzi świebodzińska firma Drog-Bud. Ich koszt to ponad 946 tys. zł. Całość została pokryta z gminnego budżetu.
Prowadzone przy deptaku prace dają nadzieję na to, że w końcu mieszkańcy doczekają się zagospodarowania całych błoni. Temat zajęcia się terenem wraca jak bumerang co jakiś czas na komisjach i sesjach. Inwestycja odkładana była z roku na rok ze względu na wysokie koszta. Po wykonaniu prac na Alei 700-lecia można mieć nadzieję, że wkrótce modernizacji i zagospodarowania doczeka się pozostała część łąki, tym bardziej, że tuż po wyborach burmistrz Dariusz Bekisz zadeklarował, że świebodzińskie błonia w końcu nabiorą blasku.
– Ważną inwestycją, którą zamierzamy się zająć, są również świebodzińskie błonia. Chcemy wpisać modernizację deptaka, by zrobić ją z własnych pieniędzy. Jakiś element zostanie zrobiony, a jednocześnie będziemy szukać środków z zewnątrz, by dokończyć całość – mówił w grudniu ub. r. w rozmowie z dziennikarzami Gazety Świebodzińskiej D. Bekisz.
—
Opr./fot. Daria Skowronek