Obecnie wójt, burmistrz, prezydent miasta lub starosta, któremu nie powiodło się w wyborach samorządowych otrzymuje trzymiesięczną odprawę.
Prawo nie przewiduje innego zabezpieczenia socjalnego. Byłych włodarzy obowiązują natomiast pewne ograniczenia dotyczące zatrudnienia w firmach, co do których podejmowali decyzje administracyjne.
Związek Powiatów Polskich wystąpił z apelem o zmianę przepisów. Wójt Lubrzy Ryszard Skonieczek nie popiera jednak tych działań.
– Każdy z nas, decydując się na start w wyborach, musi być świadomy, z czym się to wiąże. Wójtowie, burmistrzowie i starostowie to rozgarnięci ludzie i powinni brać pod uwagę, że wyborcy mogą powiedzieć w dniu głosowania: „panu/pani już dziękujemy, działania, które pan/pani proponuje nam nie odpowiadają”. Poza tym jesteśmy dobrze uposażeni. Trzeba pamiętać, że nikt nie pochyla się nad innymi osobami tracącymi pracę z dnia na dzień. My nie możemy czuć się lepsi. Takie działania mogą zburzyć wizerunek samorządowca budowany od lat. Chcemy udowodnić, że nie jesteśmy ponad prawem, więc powinniśmy być konsekwentni – mówił Ryszard Skonieczek.
Wójt dodał także, że być może inne zdanie na ten temat mają osoby, które pełnią funkcję wójtów, burmistrzów i starostów od wielu lat i dla których powrót na rynek pracy może być trudniejszy.
Ryszard Skonieczek ma 51 lat. Stanowisko piastuje od 2010 roku. Wkrótce okaże się, czy powalczy o kolejną kadencję. Wcześniej R. Skonieczek prowadził dobrze prosperującą firmę, którą obecnie zajmuje się żona.
—
Opr. /fot. Ewa Wójcik