Rozmowy z właścicielem plaży na os. Batorego w Wilkowie trwały od dłuższego czasu. Negocjowano cenę oraz warunki zakupu terenu. Na początku br. doszło do podpisania umowy.
Plaża jest już gminna. Niestety, w tym roku plażowicze będą musieli poradzić sobie bez pomostu…
Dyskusje w sprawie zakupu plaży, odbywały się wielokrotnie na komisjach i sesjach Rady Miasta. Ostatecznie gmina kupiła teren za 120 tys. zł. Po początkowym zachwycie, nadszedł czas na refleksje. Okazało się, że pomost przy kąpielisku jest w fatalnym stanie.
Najwcześniej w przyszłym roku
Tuż po sfinalizowaniu zakupu gruntu w Wilkowie, burmistrz Dariusz Bekisz kilkakrotnie podkreślał, że renowacja obiektu w bieżącym roku jest niemożliwa.
– Mam wstępny kosztorys na ponad 300 tys. zł. Remont pomostu będzie kapitalny. Możemy nie zdążyć przed wakacjami. Prace odbywać będą się latem. Nie utrudni to jednak korzystającym z plaży dostępu do kąpieliska – zaznaczył Bekisz.
Plaża bez pomostu
Negatywnie o stanie obiektu wypowiedział się również dyrektor WOPR w Zielonej Górze. Jego ocenę stanu pomostu przedstawił na jednej z komisji kierownik Wydziału Budownictwa i Zamówień Publicznych – Roman Majsner.
– Dyrektor WOPR wyraził swoją opinię, że pomost w takim stanie jak dzisiaj jest nie do przyjęcia i trzeba go rozebrać. Ma przyjść pismo od marszałka o użyczenie. Nie ma jednak możliwości, żeby pomost zgodnie z przepisami funkcjonował w tym roku – wyjaśnił Majsner.
Podsumowując, zakup terenu stanowi zaledwie początek inwestycji. Zagospodarowanie terenu i budowa pomostu wymagają jeszcze znacznych środków i czasu na prowadzenie prac.
Jednak, bez wątpienia można się cieszyć, że plaża przeszła na rzecz gminy. Dzięki temu mieszkańcy, zarówno Wilkowa, pobliskich miejscowości, w tym Świebodzina, otrzymali atrakcyjne miejsce do wypoczynku.
—
Daria Skowronek