Nawiązując do stanowiska Pani Marszałek opublikowanego w dniu 14 lutego br. na portalu lubuskie.pl w sprawie sytuacji w oddziale chirurgii ogólnej i onkologicznej w gorzowskim szpitalu, budującym jest, że Pani Marszałek dostrzega natychmiastowe reagowanie Wojewody Lubuskiego w sytuacjach potencjalnego zagrożenia bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców województwa. Oczekiwałbym również efektywnych działań ze strony Pani Marszałek, jako organu tworzącego i nadzorującego szpitale wielospecjalistyczne o strategicznym znaczeniu dla województwa lubuskiego – wnosi Władysław Dajczak.
Tym bardziej ze zdziwieniem przyjmuję zarzut Pani Marszałek, iż brak mojego osobistego udziału w sesji sejmiku traktuje Pani jako brak zaangażowania w sprawę. Nadmieniam, iż sami lekarze zatrudnieni w gorzowskim szpitalu zakwestionowali rzetelność informacji przekazanych przez Prezesa Ostroucha na sesji, czego dali wyraz w stanowisku z dnia 11 lutego 2019r. Krytyka Pani Marszałek w odniesieniu do działań wojewody jest nieuprawniona, a przedstawione informacje niezgodne ze stanem faktycznym.
Podkreślam, że rozwiązywanie wewnętrznych problemów szpitali (zwłaszcza organizacyjnych i kadrowych) – nie jest rolą Wojewody lub Konsultanta wojewódzkiego powołanego przez wojewodę. Jednakże jestem zawsze gotowy i otwarty do wsparcia wszelkich działań mających na celu dobro i bezpieczeństwo pacjentów. Dowodem dużego zainteresowania wojewody i jego służb, jest choćby przywołana przez Panią Marszałek wizyta (a nie „wizytacja”) Dyrektora Wydziału Zdrowia Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz Konsultanta Wojewódzkiego w dziedzinie chirurgii ogólnej, która odbyła się 17 stycznia na prośbę Prezesa gorzowskiego szpitala.
Manipulacją jest stwierdzenie Pani Marszałek, że moi przedstawiciele podczas trzygodzinnej wizytacji, dokładne poznali sytuację na oddziale chirurgicznym. Prawda jest taka, że w trakcie spotkania omówiono sytuację chirurgii ogólnej w województwie lubuskim, ze szczególnym zwróceniem uwagi na sytuację oddziału chirurgii ogólnej i onkologicznej szpitala w Gorzowie Wielkopolskim. Omówiono nowoczesne formy funkcjonowania oddziałów, metod ich zarządzania oraz sposoby rozwiązywania konfliktów na linii personel oddziału – zarząd spółki. Przedyskutowano również różne typy umów cywilnoprawnych, funkcjonujących aktualnie w województwie lubuskim. Ponadto Prezes Ostrouch pokazał najnowsze inwestycje jednostki, tj. pracownię PET, pracownię cytostatyków i radioterapię, co odbyło się w obecności Wiceprezesa Zarządu Pana Surowca oraz Zastępcy Dyrektora do spraw medycznych. Prezes nie zaproponował jednak obejrzenia oddziału chirurgii ogólnej i onkologicznej, ani spotkania z personelem oddziału.
Zwracam uwagę, że ustawowym zadaniem konsultanta wojewódzkiego jest rola opiniodawcza, doradcza i kontrolna dla organów administracji rządowej, Narodowego Funduszu Zdrowia, Rzecznika Praw Pacjenta oraz podmiotów tworzących publiczne zakłady opieki zdrowotnej, a nie zarządzających placówkami medycznymi. Mimo to – jak sama Pani Marszałek podkreśliła – konsultant, na prośbę Prezesa Ostroucha, zaangażował się i wsparł swoją wiedzą i autorytetem działania zarządu szpitala w kryzysowej sytuacji.
Niezależnie od tego, w jaki sposób Pani Marszałek przedstawia w mediach sytuację w gorzowskim szpitalu, nie zmienia to jednak faktu, że to Zarząd Szpitala, Rada Nadzorcza spółki oraz Pani Marszałek (jako reprezentant 100 proc. udziałowca spółki), ponoszą odpowiedzialność za prawidłowe funkcjonowanie lecznicy.
W związku z powyższym liczę na szybkie ustabilizowanie sytuacji w szpitalu, gdyż sposób zarządzania szpitalem nie może stwarzać zagrożenia dla pacjentów i wpływać na ograniczanie dostępności i ciągłości świadczonych usług – zaznacza Władysław Dajczak.