Kilka lat trwały starania radnych miejskich i powiatowych w sprawie poprawy komfortu jazdy na skrzyżowaniu ulic Świerczewskiego z Łukową. Do tej pory starosta Zbigniew Szumski tłumaczył, że muldy, które powstały w wyniku osuwania się asfaltu, są naturalnymi spowalniaczami i dzięki nim kierowcy jeżdżą wolniej.
Takie tłumaczenie było na tyle żenujące, że nikt nie podejmował się dyskusji ze starostą. Nie wiadomo, co sprawiło, że włodarz zmienił w końcu zdanie. Być może musiał przejechać w ostatnim czasie kilka razy ulicą Świerczewskiego i Łukową i przekonał się, jak niekomfortowo czują się zarówno kierowcy jak i pasażerowie. Wydaje się jednak, że to nie starosta Szumski, ale wicestarosta Mieczysław Czepukowicz podjął decyzję dotyczącą tego niewielkiego, ale jakże istotnego remontu. Wicestarosta już jako radny miejski dał się poznać jako osoba dbająca o bezpieczeństwo w ruchu drogowym.
– Od momentu, w którym zostałem wicestarostą, odpowiadam za drogi w powiecie – powiedział nam M. Czepukowicz. – Wpływały liczne wnioski dotyczące tego skrzyżowania i po rozmowach z naczelniczką wydziału dróg oraz odpowiednich badaniach okazało się, że grunt jest na tyle stabilny, że można częściowo naprawić to skrzyżowanie – usłyszeliśmy.
Dziś rano na wspomnianym skrzyżowaniu pojawił się sprzęt, którym usunięta została wierzchnia warstwa asfaltu. Frezowanie nawierzchni sprawiło, że jezdnia stała się równiejsza. Kilkadziesiąt minut pracy 6 osób wystarczyło, aby poprawił się nie tylko komfort jazdy, ale przede wszystkim bezpieczeństwo.
Dziennikarze Gazety Świebodzińskiej nie atakowali władz powiatu, ale podczas rozmów z radnymi miejskimi i powiatowymi oraz właśnie wicestarostą M. Czepukowiczem zwracali uwagę na fakt, że sprawę skrzyżowania można załatwić nie tylko szybko, ale też bez ponoszenia większych kosztów.
Z informacji, które podała nam naczelniczka wydziału dróg Marzena Kościukiewicz, wynika, że prace polegające na frezowaniu asfaltu są jedynymi robotami zaplanowanymi w tym miejscu. Być może okaże się za jakiś czas, że niezbędne jest wylanie nowej warstwy bitumicznej.
—
Opr./fot. Ewa Wójcik