Dopiero w środę Komisarz Wyborczy wystąpi do Sądu Okręgowego w Zielonej Górze o orzeczenie i uzasadnienie orzeczenia w sprawie unieważnienia drugiej tury wyborów w Lubrzy.
Wówczas będzie wiadomo, jakie kolejne kroki zostaną podjęte. O uzasadnienie mogą wystąpić także: wnioskodawca, czyli Eugeniusz Chamarczuk oraz przewodniczący komisji terytorialnej lub obwodowej. Takiego prawa nie ma Ryszard Skonieczek.
Dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Zielonej Górze Stanisław Blonkowski poinformował nas, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby, nawet w przypadku uprawomocnienia się orzeczenia, Ryszard Skonieczek ponownie wziął udział w wyborach. Zanim jednak do powtórnego głosowania dojdzie, minie na pewno kilka miesięcy. Teraz strony mogą wystąpić o uzasadnienie orzeczenia. Po jego otrzymaniu będą miały 7 dni na wniesienie apelacji. Jeśli sąd apelacyjny podtrzyma w mocy orzeczenie, dopiero wówczas zostanie wygaszony mandat wójtowi i wojewoda zarządzi ponowne głosowanie, w którym, jak poinformował nas S. Blonkowski, mają prawo wziąć udział ci sami kandydaci i te same komitety.
– Komisarz nie otrzymał jeszcze żadnego postanowienia, musi o nie wystąpić, podobnie jak inne strony w procesie. O postanowienie i uzasadnienie komisarz wystąpi do sądu w najbliższą środę. Orzeczenie sądu jest nieprawomocne. Strony mogą się odwołać do sądu apelacyjnego. Odwołać może się przewodniczący komisji terytorialnej lub obwodowej, komisarz i wnioskodawca. Kiedy orzeczenie będzie prawomocny, w ciągu 7 dni od uprawomocnienia się orzeczenia wojewoda zarządza wybory ponowne. W tym zarządzeniu podaje się, że wygasza się mandat wójta. Od ukazania się dziennika urzędowego mandat wygasa. W powtórzonych wyborach uczestniczą ci sami kandydaci i te same komitety – mówił dziś Gazecie Świebodzińskiej S. Blonkowski.
Zapytany przez dziennikarzy Gazety Świebodzińskiej o powody unieważnienia wyborów w Lubrzy, dyrektor zielonogórskiej delegatury nie ukrywał zdziwienia. Urzędnik przyznał, że pierwszy raz słyszy, że Ryszard Skonieczek miałby się dopuścić korupcji wyborczej. – Nic mi nie wiadomo na ten temat, dlatego czekamy na uzasadnienie. Z tego, co się orientuję, prokuratura nie wszczęła w tej sprawie procedury, dlatego jestem zdziwiony – usłyszeliśmy.
– Ponowne głosowanie w wyborach dotyczy tych kandydatów, którzy uczestniczyli w drugiej turze głosowania. Zarówno strony jak i komisarz wyborczy ma prawo złożyć zażalenie na decyzję sądu okręgowego. w terminie 7 dni muszą zwrócić się do sądu o uzasadnienie – mówił S. Blonkowski.
W krótkiej rozmowie wójt Ryszard Skonieczek powiedział, że cała sprawa jest dla niego krzywdząca: – Ja nie wiem nic. Trudne to jest dla mnie. Sprawa jest jeszcze w toku. Dla mnie jest krzywdzące, że beze mnie dzieją się jakieś sprawy dotyczące mojej osoby. Nie miałem możliwości jakiejkolwiek obrony, zajęcia stanowiska, czy nawet wypowiedzenia swojego zdania. Zupełnie jest to dla mnie niejasne. Nie miałem nawet wiedzy, co jest przedmiotem sprawy. Wiedziałem tylko, że jakaś sprawa się toczy.
Po publikacji poprzedniego artykułu do naszej redakcji docierają głosy mieszkańców Lubrzy, że Eugeniusz Chamarczuk próbuje odebrać władzę swojemu konkurentowi w najbardziej obrzydliwy sposób. Część internautów sugeruje, że do nieprawidłowości w kampanii wyborczej dochodziło także w komitecie Forum Społecznego. Wiele osób pyta na jakiej podstawie sąd wydał orzeczenie, dlaczego sprawą nie zajmuje się prokuratura, dlaczego Ryszard Skonieczek nie był wezwany na świadka. Należy w tym miejscu przypomnieć, że E. Chamarczuk w ubiegłorocznej kampanii zarzucał pisanie nieprawdy także naszej redkacji, tylko dlatego, że niektóre artykuły były dla niego niewygodne. Ogólne nastroje wskazują, że mieszkańcy Gminy Lubrza mają dość przepychanek i mieli nadzieję na 4 lata spokojnego rządzenia gminą. Tymczasem czeka ich wiele miesięcy niepewności.
—
Opr. Daria Skowronek, fot. lubrza.pl