Kolejne zebrania wyborcze w sołectwach Gminy Świebodzin budzą dużo emocji. Do wczorajszego głosowania w Borowie długo nie zgłosił się żaden kandydat, w końcu wybrano jednak Jarosława Marciniaka, natomiast w Rosinie wybory zostaną unieważnione z powodu błędu komisji skrutacyjnej. Dziś w Chociulach było spokojnie, choć jeden z mieszkańców próbował zakłócać porządek zebrania.
Wybory odbyły się w oddanej niedawno do użytku sali wiejskiej. Jej powstanie to pokłosie wielu lat starań społeczności o obiekt na miarę XXI wieku. Mieszkańcy Chociul zgłosili tylko jedną kandydaturę, czym kolejny raz potwierdzili swoje zaufanie do Ireneusza Woźniaka. Dwa miesiące temu wybrali go na radnego miejskiego, dziś powierzyli czwarty raz niełatwą funkcję sołtysa.
Wybory do rady sołeckiej pokazały, że do zrobienia w Chociulach jest jeszcze wiele, ponieważ mieszkańcy nie znają swoich sąsiadów. Wskazywani kandydaci musieli wstawać, aby inne obecne osoby wiedziały, na kogo będą głosować. Przez najbliższe cztery lata sołtysa wspierać będą: Łukasz Czarnuszewicz, Marzena Chojnowska, Dawid Retkowski, Beata Hukiewicz oraz Kamila Retkowska.
Zebranie było okazją do omówienia spraw bieżących, w tym ogrodzenia boiska piłkarskiego, remontów dróg i dalszego doposażania świetlicy. Chociule są w komfortowej sytuacji, ponieważ sołtys jest też radnym z ramienia rządzącego Forum Samorządowego, więc ma realny wpływ na kształtowanie budżetu i zapisane w nim inwestycje.
Galerię z dzisiejszych wyborów można zobaczyć na profilu Gazety Świebodzińskiej na portalu Facebook.
—
Opr./fot. Ewa Wójcik