Wycinkę drzew i krzewów przy drodze powiatowej pomiędzy Węgrzynicami a Gryżyną rozpoczęto we wtorek 14 marca – wynika z pisma, które wpłynęło do naszej redakcji.
{loadposition adsensetxt}
O prowadzonej wycince drzew powiadomiło nas Towarzystwo Przyjaciół Gryżyny i Zielonogórskie Towarzystwo Upiększania Miasta. Potwierdziliśmy tę informację. Ścięte drzewa i krzewy leżą na poboczu drogi powiatowej. Sądząc po śladach, część z nich została już wywieziona.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się ze starostą świebodzińskim Zbigniewem Szumskim. Starosta, który również otrzymał zgłoszenie, poinformował nas, że na wycinkę drzew nie było zgody urzędu. Oznacza to, że ktoś wyciął drzewa bez zezwolenia, niezgodnie z prawem. Należy też zaznaczyć, że drzewa i krzewy, w których gniazdowały ptaki zostały wycięte w okresie ochronnym. W związku z tym powiadomiono policję.
Podczas naszej obecności, na miejsce nielegalnej wycinki przyjechał pracownik służby drogowej – jednostki podległej staroście oraz dzielnicowy z rejonu gm. Skąpe. Ocena szkód i notatka służbowa przygotowana przez wydział dróg, posłuży policji do kwalifikacji czynu.
Na terenie gminy Skąpe, w przeszłości dochodziło do podobnych zdarzeń – zwróciła na to uwagę prezes ZTUM Joanna Liddane.
– Zlikwidowano znaczną część kilkudziesięcioletnich drzew owocowych oraz krzewów, które w żaden sposób nie kolidowały z bezpieczeństwem na drodze. Podobne praktyki w poprzednich latach były zauważane i wówczas bez sensownego uzasadnienia likwidacji uległy drzewa owocowe stanowiące ważny w rolnictwie i krajobrazie element zadrzewień śródpolnych. Naszym zdaniem w tym momencie dochodzi do podobnej praktyki, która doprowadzi do przyrodniczej i krajobrazowej dewastacji.
– Pola węgrzynickie są pozbawione cennych zadrzewień śródpolnych w związku z tym należy chronić właśnie te przydrożne, które jeszcze ocalały – zaznacza prezes.
{gallery}galeria/wegrzynice-gryzyna{/gallery}Można się spodziewać, że sprawa nielegalnej wycinki drzew pod Węgrzynicami, w najbliższym czasie zostanie przekazana do prokuratury.
—
Opr. /fot. Waldemar Roszczuk